Mateusz Kędzierski, dziennikarz i reporter stacji Eurosport z początkiem nowego roku został youtuberem i na swoim kanale realizuje program „Home Track”, w którym odwiedza żużlowców w ich domach. W pierwszym odcinku jego programu „Kędzior” pojechał do Mikkela Michelsena, zawodnika KS Apatora Toruń. O swoim pomyśle realizacji takiego formatu opowiedział we wtorkowym magazynie #LSD.
– Pomysł wziął się z potrzeby tworzenia czegoś dobrego, w dobrej jakości i merytorycznego przede wszystkim. Ten pomysł chodził za mną od dłuższego czasu, od paru dobrych lat – przyznaje Mateusz Kędzierski. – Pojawiła się przestrzeń u mnie, żeby coś takiego zrealizować. Częściowo przypadkowo wpadłem na świetnego operatora Tomasza Borkowskiego, który dosłownie raz na rok jest w budynku TVN-u, który sąsiaduje z budynkiem Eurosportu. Realizowaliśmy razem kilka fajnych rzeczy w Canal+, a po wysłuchaniu mojego pomysłu powiedział „Kurczę, Mateusz to ma fajny potencjał. Wchodzę w to!” Byłem pewien, że wspólnie zadbamy o jakość produkcji – dodaje.
Dziennikarz przyznaje, że prace nad pierwszym odcinkiem i wystartowaniem z projektem nie były łatwe i wymagały nieco poświęcenia. – Pewnie, że były momenty zwątpienia, kryzysy, bo wziąłem na siebie dużo. W Eurosporcie skończyliśmy właśnie gorący czas, Turniej Czterech Skoczni i tak naprawdę zarywałem noce. To były niezliczone godziny spędzone przed monitorem komputera. Ta postprodukcja trwała i trwała i była na moch i Tomka Borkowskiego barkach. W telewizji nad czymś takim pracuje cały sztab ludzi, więc cytując Bartka Zmarzlika w wywiadzie z Marceliną Rutkowską – Konikiewicz „dzieciaki i żona na tym cierpią”, na tej pasji ojca – zdradza.
Pierwszym żużlowcem, do którego domu wszedł z Kamerą Mateusz był Mikkel Michelsen, który w sezonie 2025 będzie jeździł w barwach toruńskiego KS Apatora. – Z Mikkelem było mi o tyle łatwiej, że nagrałem w 2020 roku mini reportaż. Złapaliśmy fajny kontakt, więc byłem w o tyle lepszym położeniu, że on nas ciepło powita i będzie gościnny, chociaż przez pierwsze minuty mam wrażenie, że trochę się badaliśmy. Z czasem jednak otwierał się, nie było tematów tabu. Wypowiadał się prosto z serducha i sam chciał opowiedzieć o kilku kwestiach, między innymi o tym, jak kiedyś wypowiedział się na temat Apatora Toruń – opowiada Mateusz Kędzierski.
Pierwszy odcinek programu „Home Track” możecie obejrzeć poniżej:
Noworoczny magazyn żużlowy #LSD możecie obejrzeć tutaj:
fot. Mateusz Kędzierski / FB