Ostatnie dwie rundy PGE Ekstraligi dadzą kilka naprawdę ważnych odpowiedzi. Poznamy przecież nowego Drużynowego Mistrza Polski, pozostałych medalistów, ale też zwycięzcę drugiego sezonu rywalizacji w Eliga Manager. Co ważne, po obecnej kampanii wirtualne zmagania podzielą się na dwie ligi „A” i „B”.
Po zakończonej kampanii 2021 klasyfikacja końcowa drużyn zostanie podzielona na ligę „A” i ligę „B”. Do ligi „B” spadnie 5000 ostatnich drużyn w klasyfikacji końcowej kampanii 2021. W kampanii 2022 w lidze „A” zagrają wszystkie drużyny, które nie spadły, a w lidze „B” spadkowicze i wszystkie nowoutworzone drużyny. Zasady awansów i spadków w kampanii 2022 będą ustalone przed rozpoczęciem kampanii 2022. Tak mówi tegoroczny regulamin, który od samego początku zakłada rozwój oficjalnej gry menedżerskiej PGE Ekstraligi.
Kto jest zagrożony?
Obecnie w grze sklasyfikowanych jest 22691 drużyn więc, każda z wirtualnych ekip poniżej miejsca 17691 może czuć się poważnie zagrożona. Warto zatem – o ile zależy nam na rywalizacji z najlepszymi w sezonie 2022 – sprawdzić jeszcze raz jak wygląda nasza pozycja na te kilka godzin przed zamknięciem składów na pierwsze finałowe mecze PGE Ekstraligi. Obecnie granica utrzymania to wynik poniżej około 670 punktów. Dzieląc tę sumę przez 16 zaliczonych rund PGE Ekstraligi otrzymujemy rezultat niespełna 42 punktów na kolejkę, co w zasadzie nie gwarantuje nawet punktów meczowych (w tym roku mniej ważne niż zdobycze biegowe). Jest to jednak wynik w zasięgu przeciętnego gracza, który w Eliga Manager zagląda regularnie.
Jeszcze raz zachęcamy więc do sprawdzenia swojego aktualnego miejsca w klasyfikacji generalnej i udanej walki o pozostanie w wirtualnej, żużlowej elicie.
fot. Przemysław Gąbka / speedwayekstraliga.pl