Już za moment rozpocznie się batalia o medale w tegorocznej PGE Ekstralidze. Zanim całkowicie damy ponieść się finałowym emocjom przyjrzyjmy się uważniej temu, co już jest za nami. Podczas zaciętej i pełnej niespodziewanych wyników rundy zasadniczej Ambasadorzy PGE Ekstraligi oceniali poszczególnych zawodników i ich przydatność dla swoich zespołów w skali: 1 (słabo) – 6 (fenomenalnie). W oparciu o wystawione noty możemy dojść do zaskakujących wniosków. Oto najciekawsze z nich.
Najlepsza drużyna
W przekroju całego sezonu zasadniczego najwyższą średnią ocen może pochwalić się ekipa FOGO Unii Leszno, która uzyskała wynik 3,88. Zespół Piotra Barona rozpoczął rozgrywki z naprawdę wysokiego ‘C’, gromiąc na swoim terenie Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (64:26) i wygrywając w Toruniu (46:44). To właśnie wysokie wygrane w Lesznie oraz znakomita postawa leszczyńskich juniorów wyraźnie podniosły średnią ocen całej drużyny. Bartosz Smektała uzyskał wynik równy 4,29, a jego kolega Dominik Kubera 3,54. FOGO Unia jest także najlepszym zespołem na własnym torze (średnia 4,18) i na wyjeździe (średnia 3,57). Zaskoczeni? To dopiero początek.
Najlepsze drużyny:
FOGO Unia Leszno 3,88
Cash Broker Stal Gorzów 3,72
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 3,53
Najsłabsza drużyna
Przechodzimy na drugi koniec zestawienia. Najsłabszym zespołem w rundzie zasadniczej pod względem otrzymanych not jest Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Beniaminek przez cały sezon wywalczył średnią ocen równą 3,06 i w niechlubnej klasyfikacji wyprzedził MRGARDEN GKM Grudziądz o 0,05 punktu. Tak niską ocenę częstochowianie osiągnęli poprzez bardzo słabo spisującą się drugą linię i duet juniorski. Wielkie nadzieje pokładano też w osobie Andreasa Jonssona, który tak naprawdę zaliczył tylko jeden dobry mecz z BETARD Spartą Wrocław. Ostatecznie Szwed zakończył sezon ze średnią 2,44. Dla porównania Oskar Polis wywalczył średnią 2,86. Częstochowianie osiągnęli też najniższą średnią w meczach na własnym torze 3,31. Na wyjeździe nie było tak źle.
Najsłabsze drużyny:
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 3,06
MRGARDEN GKM Grudziądz 3,11
Get Well Toruń 3,34
Najsłabsza drużyna na obcych torach
Kto więc zaliczał najmniej udane występy na wyjazdach? Noty jednoznacznie wskazują na MRGARDEN GKM Grudziądz. Zespół Roberta Kempińskiego tylko w Częstochowie uzyskał wynik wyższy niż 3,00, gdzie wywalczył cenny remis i został oceniony na 3,29. Ostatecznie wyjazdowe wojaże grudziądzan uzyskały najniższą w całej PGE Ekstralidze średnią 2,76. Tak słaby wynik to przede wszystkim bardzo słaba postawa formacji juniorskiej i mniej pomyślny sezon Rafała Okoniewskiego (2,40 na wyjazdach, 3,00 ogółem).
Najsłabsze drużyny na obcych torach:
MRGARDEN GKM Grudziądz 2,76
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 2,81
ROW Rybnik 3,08
Najlepszy obcokrajowiec
Ten zaszczytny tytuł trafia do zawodnika, który bezsprzecznie ciągnął wynik swojego zespołu. Artem Laguta w przekroju całej rundy zasadniczej uzyskał wynik równy 4,64, będący także trzecim wynikiem wśród wszystkich zawodników startujących w PGE Ekstralidze.
Najlepsi obcokrajowcy:
Artem Laguta 4,64
Jason Doyle 4,54
Greg Hancock 4,40
Najlepszy junior
Tu także nie ma zaskoczenia. Tytuł trafia do Kacpra Woryny. Młodzieżowiec rybnickiego ROW-u od samego początku ścigał się jak równy z równym z największymi tuzami światowego speedway’a. Rundę zasadniczą zamknął z kosmiczną, jak na juniora średnią ocen 4,86. Woryna imponował szczególnie na wyjazdach, gdzie uzyskał średnią ocen 5,00.
Najlepsi juniorzy:
Kacper Woryna 4,86
Maksym Drabik 4,29
Bartosz Smektała 4,29
Najlepszy zawodnik
Gdyby MVP sezonu zostało wręczone wyłącznie za średnią ocen bez wątpienia wygrałby Bartosz Zmarzlik. Żużlowiec Cash Broker Stali Gorzów w rundzie zasadniczej uzyskał fantastyczną średnią 5,00. Świadectwo z paskiem. Potwierdza to także klasyfikacja biegopunktowa, gdzie także rządzi reprezentant Polski. Zmarzlik jest też najwyżej ocenionym zawodnikiem na własnym torze. Średnia w Gorzowie – 5,29.
Najlepsi zawodnicy:
Bartosz Zmarzlik 5,00
Kacper Woryna 4,86
Artem Laguta 4,64
Najlepszy zawodnik na wyjazdach
Fredrik Lindgren. Reprezentant Szwecji na obcych torach spisywał się wybornie i wypracował średnią 5,17. Nieco słabiej szło mu w Rybniku, gdzie lepsze mecze przeplatał tymi słabszymi i w ostateczności został oceniony na 3,71. Średnia za cały sezon – 4,38.
Najlepsi zawodnicy na wyjazdach:
Fredrik Lindgren 5,17
Kacper Woryna 5,00
Bartosz Zmarzlik / Artem Laguta 4,71
Największe rozczarowanie
Z tej klasyfikacji postanowiliśmy wykluczyć wszystkich juniorów, ponieważ są wśród nich tacy, którzy swoją przygodę z wielkim żużlem dopiero rozpoczynają, a ich średnie są naprawdę niskie. W takiej sytuacji najsłabiej w tym rankingu wypada Damian Baliński ze średnią ocen 1,80. Niższą notę od zawodnika ROW-u Rybnik ma jego kolego z zespołu Mads Korneliussen (1,50), lecz Duńczyk wystąpił tylko w dwóch spotkaniach.
Największe rozczarowania:
Damian Baliński 1,80
Rafał Szombierski 2,25
Andriy Karpov 2,43
Najbardziej przyjazny tor
Czyli taki, na którym goście czuli się bardzo dobrze i często wywozili korzystne dla siebie rezultaty. Na pierwszym miejscu tej klasyfikacji plasuje się owal w Grudziądzu, gdzie przyjezdni uzyskali średnią ocen równą 4,00 (najwyższa 4,57 należy do Cash Broker Stali). Na drugim miejscu w zestawieniu wylądowała częstochowska SGP Arena, która pozwoliła gościom wywalczyć średnią 3,97. Co ciekawe Motoarena znalazła się (dopiero) na czwartym miejscu.
Najbardziej przyjazne tory:
Grudziądz 4,00
Częstochowa 3,97
Rybnik 3,84
fot. Marcin Kubiak