Jest ich czterech i każdy z nich w najbliższą sobotę może przejść do historii. Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Janusz Kołodziej i startujący z dziką kartą Bartosz Smektała będą chcieli sprawić radość polskim kibicom, którzy jak co roku wypełnią po brzegi Stadion PGE Narodowy. To będzie niewątpliwie kapitalny wieczór dla światowego żużla. Niestety zabraknie w nim Macieja Janowskiego.
Jak muzułmanie do Mekki, niczym chrześcijanie do Ziemi Świętej, tak kibice czarnego sportu rokrocznie, od pięciu lat pielgrzymują do stolicy Polski na niezwykle urokliwą rundę cyklu Speedway Grand Prix. BOLL WARSAW FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND ponownie zainauguruje walkę o tytuł najlepszego żużlowca na świecie, a mistrzowska symfonia rozpoczyna się naprawdę z wysokiego C.
Zebrani w liczbie ponad 50 tysięcy fani czarnego sportu będą świadkami fantastycznego widowiska, a magia PGE Narodowego zadziała po raz kolejny. Polscy kibice liczą, że w piątej odsłonie warszawskich zmagań na najwyższym stopniu podium wreszcie stanie ich reprezentant. Spore szanse na to przypisuje się aktualnemu wicemistrzowi świata, Bartoszowi Zmarzlikowi, który prezentuje najlepszą formę spośród wszystkich Biało-czerwonych. Żużlowiec TRULY.WORK Stali po kilku rozegranych kolejkach PGE Ekstraligi jest najlepiej punktującym Polakiem w ligowej stawce.
Niewiadomą jest jednak dyspozycja pozostałych naszych stałych reprezentantów w SGP. Janusz Kołodziej, a przede wszystkim Maciej Janowski borykali się ostatnio z mniejszymi, czy większymi urazami i chorobą. O ile o występ Kołodzieja możemy być spokojni, tak występ wychowanka wrocławskiej BETARD Sparty do końca stał pod znakiem zapytania. W czwartek Janowski poinformował, że nie wystartuje w Warszawie, ze względu na kontuzję obojczyka. Zastąpi go kolega z zespołu Max Fricke. Niewiele brakowało, a do grona pechowców dołączyłby Patryk Dudek, który w minionym tygodniu zaliczył nieprzyjemny upadek w Zielonej Górze. To w dużej mierze stawia spory znak zapytania przy określaniu formy sportowej polskich zawodników, ale też w jeszcze większym stopniu buduje napięcie i pobudza żużlowy apetyt. A może wszystkich zaskoczy Indywidualny Mistrz Świata Juniorów Bartosz Smektała?
W BOLL WARSAW FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND nie wystąpi ikona czarnego sportu, Greg Hancock. Amerykanin z powodów rodzinnych zawiesił swoją żużlową karierę. W jego miejsce pojedzie Brytyjczyk Robert Lambert. Tytułu mistrzowskiego broni Brytyjczyk Tai Woffinden. Początek zmagań już w piątek, kiedy po raz pierwszy w historii cyklu rozegrane zostaną kwalifikacje do sobotniego turnieju. Piątkowe kwalifikacje rozpoczną się o godz. 19:00. Transmisja w Canal+ Sport oraz nSport+. Start do sobotniego turnieju 2019 Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland zaplanowany jest na godz. 19:04. Transmisja z zawodów w Canal+.
Zwycięzcy poprzednich rund WARSAW FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND
2015 Matej Zagar (Słowenia)
2016 Tai Woffinden (Wielka Brytania)
2017 Fredrik Lindgren (Szwecja)
2018 Tai Woffinden (Wielka Brytania)
2019 ?
fot. Wojciech Tarchalski