
Jeżeli kiedykolwiek można porównać speedway do meczu piłki nożnej to sobotnia wrocławska runda Grand Prix była kosmicznym finałem Ligi Mistrzów. Takim pamiętnym Liverpool – Milan z 2005 roku i tańczącym w bramce Jerzym Dudkiem. Na Olimpijskim tańczyli wszyscy, cztery kółka, w kontakcie i z podjaranymi jak pochodnie fanami na trybunach. Fotolerację z tego magicznego wieczoru przygotowała Ewelina Włoch.
Thanks for sharing. I read many of your blog posts, cool, your blog is very good.
Can you be more specific about the content of your article? After reading it, I still have some doubts. Hope you can help me.