Niedzielny hit we Wrocławiu dostarczył kibicom wielu emocji. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnim wyścigu i ostatecznie zakończył się zwycięstwem Betard Sparty Wrocław nad Fogo Unią Leszno 46:44. W całym meczu zanotowaliśmy łącznie jedenaście podwójnych zwycięstw. – Cios za cios. Mogłoby się wydawać, że innych wyników niż pięć jeden nie było – skomentował Dariusz Śledź. Wśród gospodarzy najlepiej spisała się dwójka Tai Woffinden (10+2) oraz Max Fricke (9+2).
Spotkanie we Wrocławiu rozpoczęło się od dwóch biegowych remisów. Szczególnie emocjonujący był wyścig pierwszy, w którym zażartą walkę o punkt stoczył Bartosz Smektała z Chrisem Holderem i brakiem gogli. Pomimo nierównych szans zwycięsko z pojedynku wyszedł zawodnik Fogo Unii Leszno. Następne siedem wyścigów to festiwal podwójnych zwycięstw z obu stron. – Cios za cios. Mogłoby się wydawać, że innych wyników niż pięć jeden nie było – powiedział po meczu trener gospodarzy. Wynik spotkania trzymał w napięciu do samego końca i trudno było wskazać jednoznacznie kto ma większe szanse na zwycięstwo. Po niespodziewanym zwycięstwie w dwunastym wyścigu pary Kołodziej-Szlauderbach na tablicy wyników widniało 33:39 dla obecnego Drużynowego Mistrza Polski. Betard Sparcie udało się jednak odrobić straty w końcówce i ostatecznie to oni triumfowali w tym meczu. Koniec końców tylko cztery wyścigi kończyły się wynikiem innym niż pięć jeden. Szczególną rolę odgrywały pola A i C, z których zawodnicy zwyciężali podwójnie sześć razy, gromadząc łącznie 54 punkty. – Bardzo ciężki mecz, ale myślę też że bardzo emocjonujący dla kibiców – dodał.
Wrocławianie mają dużo powodów do zadowolenia. Wygrana z liderem przybliżyła zespół do fazy play-off. Ponadto ważne punkty w tym meczu przywiózł Max Fricke. Dariusz Śledź nie ukrywał zadowolenia po meczu z Fogo Unią Leszno. Zaznaczył jednak, że przed drużyną jeszcze kilka równie ważnych spotkań. – Cieszymy się, ale dzisiejszy mecz musimy już traktować jako historię i przygotować się do następnego – zaznaczył. Betard Spartę Wrocław w najbliższej kolejce zmierzy się z jednym z rywali do walki o play-off – Eltrox Włókniarzem Częstochowa. – Musimy być na maksa skoncentrowani i podejść do tego spotkania tak jak do każdego innego – zakończył.
fot. Ewelina Włoch