9 runda spotkań za nami. Mecze, które rozegraliśmy w ubiegły weekend mogły mieć spore znaczenie w kontekście rywalizacji w Eliga Manager, głównie ze względu na braki kadrowe poszczególnych ekip. Brakowało przede wszystkim jednego z najskuteczniejszych zawodników całej PGE Ekstraligi Janusza Kołodzieja, którego FOGO UNIA Leszno przegrała w Toruniu z FOR NATURE SOLUTIONS APATOREM 37:53. Wśród wirtualnych zespołów, którym nie poszło najlepiej jest team GollobRacing, który dowiózł do mety jedynie 28 punktów. Bardzo dobry wynik zanotował zespół Kamila Morydza.
W drużynie prowadzonej przez Tomasza Golloba nie pojechali Mikkel Michelsen (MOTOR Lublin), Piotr Pawlicki (FOGO UNIA Leszno) i Mateusz Bartkowiak (MOJE BERMUDY STAL Gorzów). Jeżeli dołożymy do tego słabe występy Patricka Hansena (0 pkt. w #GORWRO) oraz Jonasa Jeppesena (3+2 pkt. w #GRUCZE) to suma 28 punktów dziwić raczej nie powinna. Dziwi natomiast brak jakichkolwiek ruchów w awizowanym na ostatnią kolejkę składzie. W efekcie Tomasz Gollob i jego drużyna GollobRacing z kolejki na kolejką spadają w klasyfikacji generalnej. Obecnie zajmują 10024. miejsce na 10688 drużyna walczących w Lidze A Eliga Manager.
Zupełnie inaczej radzi sobie Kamil Morydz, który szczególnie znany jest kibicom w Grudziądzu, gdzie podczas meczów miejscowego ZOOLESZCZ GKM-u jest generującym pozytywną energię spikerem. Zespół Kamila o bardzo charakterystycznej nazwie „Ogień na tłoki” zajmuje obecnie 2928. miejsce w generalce, a w ostatniej kolejce zdołał wywalczyć aż 91 punktów w tym 7 oczek bonusowych. Kiedy rozbierzemy wynik na czynniki pierwsze i popatrzymy na skład jaki wystawił on do walki w ubiegłym tygodniu widzimy przede wszystkim 17 punktów Norberta Krakowiaka (ZOOLESZCZ GKM Grudziądz) wywalczone w konfrontacji z ZIELONA-ENERGIA.COM WŁÓKNIARZEM Częstochowa. Ponadto, każdy z seniorów drużyny jechał równo i zanotował dwucyfrowy wynik: Martin Vaculik (13 pkt.), Kacper Woryna (12 pkt.), Daniel Bewley (12 pkt.) i Maksym Drabik (10+3 pkt). Jeśli chodzi o pozycje U24 to na niej wystąpił Bartosz Smektała, który w Grudziądzu wywalczył 6 punktów i bonus. Świetnie punktowali także obaj juniorzy. Bartłomiej Kowalski w meczu #GORWRO zdobył 7 punktów i 3 bonusy, a Mateusz Cierniak w starciu MOTORU z ARGED MALESĄ Ostrów przywiózł do mety także 7 punktów, choć bez żadnego punktu bonusowego.
„Ogień na tłoki” była więc w miniony weekend drużyną kompletną, bez dziur w składzie i szczęśliwie ominęły ją kontuzje. Dobre wybory menagera Morydza pozwoliły mu na skok w klasyfikacji generalnej i… być może szanse na szybkie wskoczenie do pierwszego tysiąca sklasyfikowanych.
fot. Darek Ryl