TAURON WŁÓKNIARZ Częstochowa z każdym kolejnym spotkaniem w PGE Ekstralidze potwierdza wysoką formę swoich zawodników. W piątek w Krośnie ekipa Lecha Kędziory wygrała kolejny mecz na wyjeździe z miejscowymi CELLFAST WILKAMI 49:41. Swoją pierwszą trójkę w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył junior gości Kajetan Kupiec. – Wiadomo, są ambicje i mogło być zawsze lepiej, ale to jest PGE Ekstraliga i poziom jest wysoki – powiedział po meczu młody żużlowiec.
Pochodzący z Tarnowa młodzieżowiec zdobył w Krośnie 4 punkty, w tym bardzo ważne trzy w biegu juniorskim. To właśnie ten bieg zapamięta z pewnością na długo. – Pierwsze zwycięstwo w PGE Ekstralidze, do tego jakaś mijanka na torze, więc jestem zadowolony z dzisiejszych zawodów. Wiadomo, są ambicje i mogło być zawsze lepiej, ale to jest PGE Ekstraliga i poziom jest wysoki. Jestem zadowolony z dzisiejszego występu – stwierdził zadowolony Kajetan Kupiec.
To kolejny niezły występ juniora TAURON WŁÓKNIARZA Częstochowa. Kilka dni wcześniej był bezbłędny w opolskiej rundzie DMPJ. – Zdobyłem komplet w zawodach DMPJ w Opolu, teraz w Krośnie trójka. Ciężko pracuję, żeby wyniki były. Mam jeszcze masę pracy przed sobą, ale cały czas pracuję, żeby było lepiej – zaznacza.
W coraz lepszą dyspozycję Kupca swoje „trzy grosze” wkłada tez mechanik Dariusz Łapa, z którym zawodnik od jakiegoś czasu współpracuje. Efekty było widać właśnie na specyficznym torze w Krośnie. – Był on twardy, na szczęście udało się wstrzelić z ustawieniami. Mam doświadczonego mechanika, pana Darka Łapę, który pomaga mi w tym, żeby ten sprzęt jechał coraz lepiej i tak było właśnie podczas tego pierwszego biegu w Krośnie. To on pomógł mi dopasować motocykl i na szczęście się udało – tłumaczy częstochowski junior.
TAURON WŁÓKNIARZ Częstochowa zajmuje obecnie trzecią pozycję w tabeli PGE Ekstraligi. W niedzielę zmierzy się na własnym torze z niepokonanym zespołem BETARD SPARTĄ Wrocław. – Zobaczymy, czy będę w drużynie. Na razie w awizowanych składach mnie nie ma, ale będziemy trenować na naszym torze, zobaczymy jak to będzie. Ja przygotuję się najlepiej jak tylko będę mógł – zakończył Kajetan Kupiec.
fot. Grzegorz Misiak / Włókniarz Częstochowa
Zobacz rozmowę z Kajetanem Kupcem: