Niezwykle ciężka przeprawa przed ekipą CELLFAST WILKÓW Krosno, która w piątkowe popołudnie rozegra mecz wyjazdowy na toruńskiej Motorarenie. Rywalizację z będącą na skraju spadku z PGE Ekstraligi drużyną z Podkarpacia mogą wykorzystać gracze Eliga Manager, którzy w swoich składach awizują zawodników FOR NATURE SOLUTIONS KS Apatora Toruń. Co jeszcze czeka nas w 13. rundzie spotkań?
Mecz w Toruniu otworzy przedostatnią kolejkę rundy zasadniczej PGE Ekstraligi. O ile gospodarze słabo radzą sobie na wyjazdach, o tyle na swoim stadionie są ciężkim rywalem w zasadzie dla każdego. Tym bardziej, jeśli na Motoarenę zawita najsłabszy zespół żużlowej elity. Emil Sajfutdinow, Robert Lambert, czy Patryk Dudek mogą liczyć na podreperowanie swojego dorobku punktowego, co z pewnością nie uszło uwadze wytrawnym taktykom gry Eliga Manager. Po przeciwnej stronie trudno dziś przewidywać solidne zdobycze punktowe. Na niezłym poziomie powinni zaprezentować się Jason Doyle oraz Andzejs Lebedevs.
W drugim piątkowym spotkaniu FOGO UNIA Leszno podejmie wrocławską BETARD SPARTĘ. Będzie to rywalizacja zespołu ambitnego i walecznego z zespołem kompletnym. Prawie każdy z seniorów ekipy przyjezdnych może pokusić się o dwucyfrowy wynik, choć należy pamiętać, iż w zespole Dariusza Śledzia zabraknie tym razem kontuzjowanego Piotra Pawlickiego. W jego miejsce awizowany został junior Dawid Rybak, ale należy przypuszczać, że w tym przypadku maksymalnie wykorzystany zostanie potencjał Bartłomieja Kowalskiego. Dla gospodarzy istotną będzie postawa nie tylko lidera, Janusza Kołodzieja, ale całej drużyny, w której, aby myśleć o zwycięstwie, muszą zapunktować wszyscy.
W niedzielę kolejne dwa mecze. ZOOLESZCZ GKM ciągle walczy o play-off, więc wygrana na swoim torze z gorzowską EBUT.PL STALĄ do tego celu jest tej drużynie wręcz niezbędna. A w Grudziądzu podopieczni Janusza Ślączki ostatnio czują się wybornie. Max Fricke, Vadim Tarasenko i Nicki Pedersen powinni dowieźć do mety cenne punkty, ale nie można zapominać także o miejscowych juniorach, którzy na grudziądzkim owalu potrafią niejednego zaskoczyć. Po gorzowskiej stronie warto przyglądać się postawie liderów: Andersa Thomsena, Martina Vaculika i Szymona Woźniaka. Wielu z graczy posiada ich w swoich zespołach, i wielu stawia ich w roli sowich liderów. To, jak odnajdą się na torze przy Hallera może mieć znaczenie dla końcowego wyniku poszczególnych, wirtualnych ekip.
Ostatnią rywalizacją w tej rundzie spotkań będzie starcie mistrza Polski PLATINUM MOTORU Lublin z TAURON WŁÓKNIARZEM Częstochowa. Zdecydowany hit tej kolejki, który w przypadku wygranej gospodarzy, utwierdzi w przekonaniu, że obrońcy tytułu będą chcieć mocno namieszać plany wrocławskiej BETARD SPARCIE. To też mecz na przełamanie dla częstochowian. Zespół Lecha Kędziory przegrał dwie ostatnie potyczki (#CZEWRO 39:51 i #GORCZE 51:38) i na zwycięstwo czeka od 29 czerwca. Gracze liczą na konkretniejszą zdobycz punktową Jakuba Miśkowiaka, ale też Mikkela Michelsena, który przez wielu z nich został kontraktowany na lidera drużyny. Duńczyk jednak w trzech ostatnich meczach nie zdołał przebić bariery 10 punktów. Być może na torze jego byłej drużyny w końcu nastąpi przełom.
fot. Jan Kwieciński
Zobacz też: