No to się porobiło. Takiego zamieszania nie było w tym sporcie nigdy, przynajmniej w mojej krótkiej pamięci niczego podobnego sobie nie odnajduję. Od piątkowego poranka, kiedy żużlowcy rozpoczęli udostępniać słynną już dziś grafikę, zdążyli wypowiedzieć się już działacze, przedstawiciele PGE Ekstraligi, czy nawet dziennikarze. Rykoszetem oberwał także Krzysztof Cegielski, który merytorycznie odniósł się do zarzutów przedstawionych mu przez Bartłomieja Czekańskiego.
W żaden lockout nie wierzę. Środowisko żużlowe, a szczególnie sami zawodnicy wydają się być podzieleni i ciężko sobie wyobrazić, że wszyscy idą ramię w ramię. Zresztą, nikomu nie powinno zależeć na blokowaniu ligi i rozgrywek, bo wtedy jasnym jest, że stracą nie tylko obie strony sporu, ale też kibice. Jedyną możliwością na rozwiązanie obecnych problemów jest wspólna rozmowa, znalezienie kompromisu, na który stać przecież i jednych i drugich. Żużlowy okrągły stół? Dlaczego nie? Duża w tym rola prezesa zarządu Stowarzyszenia Żużlowców „Metanol” Krzysztof Cegielskiego, który jeszcze wczoraj na portalu społecznościowym Janusza Kołodzieja musiał postanowił wytłumaczyć się ze swojego dorobku jednemu ze znanych dziennikarzy.
Aktualne problemy polskiego żużla to sprawa niezwykle złożona i trudno zabierać głos osobom trzecim, które nie mają 100% wiedzy. Zarówno zawodnicy, jak i kluby żużlowe mają swoje racje i bez dialogu nie widzę szans na porozumienie.
Na koniec z innej beczki, tej tarnowskiej. Wiadomość o pozyskaniu Nickiego Pedersena do Unii podzieliła kibiców na trzy grupy:
- zadowoleni – „zajebiście, że jest Nicki!”
- obojętni – „klaskać nie będę”
- niezadowoleni – „najgorszy transfer w historii klubu”
Jedno jest pewne – nudy w meczach domowych na pewno nie będzie. Natomiast mało kto wie, że Unia z Grupą Azoty ma podpisany kontrakt, który przewiduje pewną etapowość w osiąganiu kolejnych sportowych celów. Według słów Józefa Rojka, Wiceprezesa Zarządu Grupy Azoty, które padły na uroczystym zakończeniu sezonu, jeśli drużyna utrzyma się w PGE Ekstralidze to w kolejnym sezonie ma walczyć o podium. Kibice Jaskółek nie mają wyjścia. Nickiego trzeba dopingować. 😎
fot. Janusz Tokarski