Beniaminek PGE Ekstraligi nie zdołał utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc w klubie bardzo szybko nadszedł czas rozliczeń. We wtorek ze swoimi stanowiskami pożegnali się trener Paweł Baran i kierownik drużyny Mirosław Cierniak.
„Decyzją Prezesa Zarządu – Paweł Baran i Mirosław Cierniak przestają pełnić funkcję trenera i menadżera drużyny GRUPY AZOTY Unii Tarnów. Obaj panowie poprowadzą jedynie drużynę młodzieżową do końca sezonu 2018.” – czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie klubu z Tarnowa.
Szkoleniowcy odchodzą ze swoich funkcji po czteroletnim okresie pracy, która najowocniejsza była w sezonie 2015, kiedy GRUPA AZOTY Unia Tarnów wywalczyła trzeci z rzędu brązowy medal DMP. Sezon później, doświadczona tragiczną śmiercią Krystiana Rempały, drużyna spadła do niższej klasy rozgrywkowej, by wrócić do niej po jednym sezonie spędzonym w Nice 1. LŻ. Celem sportowym postawionym przed sztabem szkoleniowym przed kampanią 2018 było utrzymanie zespołu w PGE Ekstralidze. Zadania nie udało się wykonać i po porażce z Falubazem Zielona Góra (39:51) Grupa Azoty Unia Tarnów po raz kolejny żegna się z najlepszą żużlową ligą świata.
Na pomeczowej konferencji w Zielonej Górze były już opiekun tarnowskiej drużyny został zapytany zarówno o przyszłość swoją, jak i żużla w Tarnowie. Odpowiedź była krótka. – To nie jest pytanie na teraz i na pewno nie do mnie – powiedział Paweł Baran, dając już wtedy do zrozumienia co może wkrótce nastąpić.
Nazwisko nowego trenera żużlowców GRUPY AZOTY Unii poznamy w niedalekiej przyszłości. Nieoficjalnie mówi się, że kandydat został już wybrany.
fot. Mateusz Dzierwa