Ruletka z krupierem online na prawdziwe pieniądze

  1. Jakie Automaty Do Gier Są Legalne: Wszystkie gry stołowe na Casino Spinia live, z wieloma klasycznymi grami, takimi jak ruletka lub blackjack, a także grami planszowymi, takimi jak Monopoly, i bardziej niezwykłymi ofertami, takimi jak SideBet City Sic Bo.
  2. Maszyny Hazardowe Prawo - Kasyno stwierdziło, że grała z darmowym bonusem, gracz nie zgadza się.
  3. Ile Pieniędzy Do Kasyna: W sumie 15 gier czeka na ciebie, aby postawić zakłady na żywo.

Remis w pokera

Kasyno Na Telefon Na Prawdziwe Pieniądze
Na szczycie tego, co możesz wygrać, znajdują się trzy główne nagrody pokazane na górze sklepu.
Superbet Zaklad Bez Ryzyka
W rzeczywistości jedynym bonusem, którego gracze mogą doświadczyć, jest bonus mnożnikowy, dostarczany graczom za pomocą ikony Cash Splash.
Niezależnie od tego, czy jesteś high roller, czy początkującym, nie ma znaczenia.

Darmowe nowe kasyno online bonus bez depozytu polska

Promo Kod Casino Darmowe Spiny
Możesz je sprawdzić za darmo jeszcze przed utworzeniem konta w witrynie.
Maszyny Hazardowe Bydgoszcz
Tutaj możesz uzyskać najlepsze oferty kasyn online i grać w swoje ulubione gry kasynowe na prawdziwe pieniądze za darmo.
Blik Casino Online Opinie

Dziś Grand Prix w Horsens, więc i kolejna okazja dla prowadzącego w klasyfikacji generalnej Patryka Dudka, by zdobyć kilka oczek i rozsiąść się wygodnie w fotelu lidera. Ale nie tylko, bo Duzers najwyraźniej ma sporo zastrzeżeń do pracy dziennikarzy. Ci zdaje się wytykają mu błędy i wahania formy, a to nie podoba się zawodnikowi Falubazu. Ot, taka mała wojenka. 

– Dziwie się czemu teraz na mnie jest taka napinka. Szukacie tylko kontrowersji, a nie szukacie plusów. Poza tym niektórzy nie umieją rozmawiać – tak o (podobno niektórych) dziennikarzach wypowiedział się ostatnio w Radio Zachód Patryk Dudek.

Nie wiem o jakiej napince mówi Patryk, bo moim zdaniem w obecnym sezonie prezentuje się całkiem przyzwoicie, o czym niech świadczy aktualna kolejność w cyklu mistrzowskim. Być może chodzi o konkretny materiał, na konkretnym portalu, czy gazecie. Tak, czy inaczej poszło w eter. Duzers nie wytrzymał po ostatnim, zwycięskim meczu w Toruniu i wygarnął dziennikarzom nierzetelność oraz pisanie artykułów o nim samym – krótko mówiąc – z dupy. Mogliście być tego świadkami podczas magazynu żużlowego w nSport+, ale nie tylko. Czy to już moment by poczęstować Patryka Snickersem?

Wyjdźmy od tego, że wahania formy w każdym sporcie są czymś normalnym, a już na pewno w żużlu. Tutaj wszyscy eksperci, zawodnicy i mechanicy potwierdzą, że minimum 80% sukcesu leży w odpowiednio przygotowanym sprzęcie. A jeśli – strzelam – 80% zawodników dysponuje sprzętem podobnym, oczywistym jest, że osiągane wyniki będą różne. Nie ma się co dziwić, że junior klepie zawodnika z cyklu SGP, a mistrz świata po komplecie w Szwecji wiezie kilka śliwek w PGE Ekstralidze. To samo najzwyczajniej w świecie dotyka Dudka, który dobrze prezentuje się w Grand Prix, ale niedawno w Grudziądzu zaliczył 4+3. I pojawiła się krytyka. Patrykowi chodzi o to, że my pismaki (kibice tak ładnie mówią 😉 ) o tym nie myślimy. Gonimy za sensacją i ilością kliknięć. Taki już jest ten biznes.

Osobiście rozumiem zawodnika, który swoje żale de facto kieruje moim zdaniem w stronę pewnej grupy reporterów. Grupy, która niczym od siebie się nie różni  i jest ubrana w medialną sztampę, kopiowaną ze strony na stronę.

– „Jakie ustawienia i czemu takie złe?”,
– „Czemu tak słabo?”,
– „Czemu tak dobrze?” – ale to już rzadziej,
– „Kiedy wyjdziesz z dołka, bo straszna lipa jest?”,
– „Co jadłeś na śniadanie?” – a to akurat jest dobre.

Ręce opadają. I taki żużlowiec wygląda za chwilę tak:

Sam też nie jestem doskonały, bo ileż ja w tym bajzlu siedzę? Raptem 5 lat, ale swoje założenia mam jasno określone i naciągania rzeczywistości u mnie nie uświadczycie. Często też sami żużlowcy nie dają nam możliwości na poważną rozmowę, choć sami są słupami reklamowymi dla sponsorów, o których wydaje się powinni dbać także poprzez wywiady. Ale ja nie o tym.

Dziś doskonała okazja dla Patryka Dudka, aby zamknąć usta swoim krytykom. Szansa, by ominąć bezsensowne komentarze w kolejnym (o ironio!) wywiadzie, zrobić to, co on sam robi najlepiej i kontynuować świetną passę w następnych zawodach. A jak nie wyjdzie? Świat się nie zawali.

Zresztą, niech każdy wykonuje po prostu swoją robotę.

W oparciu o ten materiał Radio Zielona Góra (do 5. minuty)

fot. Mateusz Wójcik / falubaz.com

Rate this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie