Jak to opisał kiedyś mój przyjaciel:
„Amator whiskey z colą i małej czarnej o poranku, chociaż krążą legendy, że zamiast kawy do kubka wsypuje dwie łyżki żużlu, a zalewa metanolem.” *
Żużel to moja pasja, a praca dzielona z pasją to już najlepsze co może Cię spotkać. Piszę, bo sprawia mi to ogromną satysfakcję, a w 2013 roku miałem to szczęście, że zaproponowano mi wejście do świata, który opisuję, a którym żyłem do tej pory jako kibic. Jestem maniakiem czarnego sportu, za którym podążam w przeróżne miejsca jeśli tylko czas na to pozwala. Najczęściej, z oczywistych względów odwiedzam Jaskółcze Gniazdo w Tarnowie, skąd w głównej mierze czerpię tematy.
Do 2019 roku związany byłem z Przeglądem Sportowym (fuzja z onet.pl), obecnie, od sezonu 2016 współtworzę oficjalny serwis PGE Ekstraligi Żużlowej speedwayekstraliga.pl, pełniąc jednocześnie funkcję Ambasadora PGE Ekstraligi.
I tak oto pracując sobie jako niedoświadczony pismak, z biegiem czasu i narastającego doświadczenia zrodziła się we mnie chęć zagospodarowania skrawka internetu pod własne potrzeby, a może dokładniej – własne przemyślenia, na które czasami w oficjalnych, mocno trzymających w ryzach liczbę kliknięć portalach żużlowych zwyczajnie nie ma miejsca. W głowie wykiełkował pomysł na prowadzenie małego żużlowego bloga, który z czasem rósł w siłę i skupiał na sobie uwagę coraz liczniejszej grupy czytelników. Nie było wyjścia, szybko dotarło do mnie, że mały blog musi przejść reorganizację i stać się czymś więcej niż tylko jednym z wielu podobnych miejsc, gdzie można „poczytać żużel”. Dziś, kilka lat później strona rafalmartuszewski.com jest oficjalnym tytułem prasowym, z własnym kanałem Youtube i redakcją, którą tworzą ludzie przepełnieni pasją i miłością do czarnego sportu. Serwis stał się przylądkiem dla ludzi młodych, ambitnych, utalentowanych i z wielkimi szansami na podbój dziennikarskiego żużla już w bardziej rozpoznawalnych markach. To oni tworzą dla Was treści, które tutaj znajdziecie.
Z wykształcenia mgr inż. robotyki Politechniki Rzeszowskiej. Zawodowo zajmuję się utrzymaniem ruchu w tarnowskiej fabryce. W wolnych chwilach od wolnych chwil amatorsko zajmuje się muzyką. I jakoś się to kręci. Pozdrawiam serdecznie! 🙂