Sobotnia kawa: Nas ne dogonyat
Mistrzostwo Polski Szymona Woźniaka to była ledwie zapowiedź nadchodzących, sensacyjnych rozstrzygnięć w żużlowym świecie. Cuda i dziwy działy się nie tylko na torze w Vastervik, czy w kosmicznym barażu w Lesznie. Swoje trzy grosze dołożył też omawiany od piątku „Ciekawy przypadek Grigorija Łaguty”.