Ponad 11.000 uczestników i tyle samo zgłoszonych zestawień do najbardziej wyczekiwanej gry żużlowej tego roku. Eliga Manager jeszcze na długo przed startem oficjalnych rozgrywek PGE Ekstraligi wzbudził ogromne zainteresowanie zarówno wśród tych większych, jak i mniejszych pasjonatów żużlowej taktyki.
Pośród tych wielu tysięcy ekip, drużyn złożonych przez znane osobistości, zawodników i dziennikarzy, gdzieś funkcjonuje ta moja. Zespół rafalmartuszewskicom to zestawienie sentymentalne, ale w pełni nadziei (mojej rzecz jasna) także dobitnie skuteczne. Mieszanka młodości, z aż trzema juniorami w podstawowym składzie i ligowego doświadczenia. Jest też bohater paszportowej akcji sprzed kilku tygodni Gleb Chugunov (BETARD Sparta Wrocław). Rosjanin jest zresztą bardzo rozchwytywanym zawodnikiem na przedsezonowym polu gry.
Nieformalnym kapitanem teamu rafalmartuszewskicom został Janusz Kołodziej (FOGO Unia Leszno). Człowiek – rakieta w polskiej lidze i zawodnik, będący rok w rok gwarantem przyzwoitych punktów na niemal każdym torze PGE Ekstraligi. Średnie z ostatnich sezonów Kołodzieja mówią same za siebie, a ta sprzed roku równa 2,241 plasuje go w czołówce krajowych seniorów. Drugą rakietą w składzie ma być Martin Vaculik (Falubaz Zielona Góra). Słowak nie jest może w samym czubie ligowych statystyk (analizując kilka sezonów wstecz), ale poniżej pewnego i bardzo dobrego poziomu nie schodzi. Poza tym, mam wrażenie, że Martin to żużlowiec, który ciągle robi progres, więc jego forma może iść tylko w górę.
Seniorski skład uzupełniają Jakub Jamróg (Motor Lublin), Robert Lambert (PGG ROW Rybnik) i – na ten moment – junior Wiktor Lampart (Motor Lublin). Oczywiście pierwszy desygnowany na 12 czerwca skład determinował przyjęty na poziomie 41 punktów KSM. Niemniej jednak, zakładam, że Wiktor po pierwsze, będzie w dobrej formie i po drugie, dostanie więcej szans niż obligatoryjne trzy biegi. W trakcie sezonu pozostanie mi oceniać jego przydatność na pozycji seniora, bądź juniora. A na tych ostatnich na ten moment posadzeni zostali Jakub Miśkowiak (ELTROX Włókniarz Częstochowa) oraz Przemysław Liszka (BETARD Sparta Wrocław). Obaj z potencjałem, obaj już z bagażem ekstraligowego doświadczenia. Podobne założenia dotyczą Jamroga i Lamberta – żużlowców, którzy niekoniecznie należą do ligowych przodowników, ale którzy, jeśli dostaną szansę, będą potrafili się za nią odwdzięczyć solidnymi zdobyczami. Poza tym, Lambert w skazanym na pożarcie zespole z Rybnika może się wyróżniać i dostawać szanse choćby z rezerw taktycznych. Skład zamyka rezerwowy i wspomniany już wyżej Gleb Chugunov. Należy pamiętać, że rola rezerwowego w całej rozgrywce Eliga Manager jest niezwykle istotna. Nasz zawodnik spod „ósemki” punktuje tak, jak żużlowcy z podstawowego składu.
W odwodzie i do dyspozycji nieobliczalnego managera takiego jak ja są jeszcze Kacper Woryna (PGG ROW Rybnik) i Anders Thomsen (MOJE BERMUDY Stal Gorzów). Szczególnie Duńczyk będzie dla mnie istotnym elementem całej układanki. Od kilku lat jestem wielkim fanem jego talentu i ciągle wierzę w ogromne, aczkolwiek jeszcze nie w pełni objawione możliwości tego zawodnika. Dodatkowo, jego stosunkowo niski KSM nie pozostaje tu bez znaczenia. To się musi udać. 😎
Drużyna rafalmartuszewski.com:
1. Janusz Kołodziej 8,69
2. Martin Vaculik 9,56
3. Jakub Jamróg 6,18
4. Robert Lambert 4,91
5. Wiktor Lampart 6,18
6. Jakub Miśkowiak 4,10
7. Przemysław Liszka 4,68
8. Gleb Chugunov 5,12
Poza składem:
Kacper Woryna 7,11
Anders Thomsen 6,67
Niezdecydowanych zachęcamy do pobierania aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi i zakładania swoich drużyn. Wszelkie niezbędne informacje oraz odpowiedzi na pytania dotyczące Eliga Manager znajdziecie na stronie www.speedwayekstraliga.pl.