Casino en posadas misiones.

  1. Automat Do Gier Rumble Rumble Gra Za Darmo Bez Rejestracji: Hay giros gratis de Calvin Casino.
  2. Urząd Nadzoru Hazardu - El bono viene con innumerables ventajas.
  3. Casino 10 Euro Bez Depozytu: Si no está seguro de algo, nuestro útil equipo de juegos estará encantado de responder cualquier pregunta que tenga.

Tragamonedas gratis nuevas gratis.

Kiedy Otworzą Się Kasyna
La firma habría caído más de un 14% de su beneficio operativo en el primer trimestre del año, lo que le ha supuesto un 40% de pérdida de su valor nominal..
Jak Grac Blackjacka
Para los pagos, puede utilizar PayPal, Paysafecard y tarjetas de débito VISA y MasterCard.
Es crucial verificar los requisitos de apuesta si un bono parece demasiado bueno para ser verdad.

El barra de racing que se convirtió en estrella mundial de póker.

Automaty Gry Krakow
De tres a 5 símbolos de tren dorado activarán la ronda de giros gratis.
Keno Kupon
Si no lo ha hecho, es posible que desee pensar seriamente en inscribirse en uno.
Automat Do Gier Wild 7 Gra Za Darmo Bez Rejestracji

Na inaugurację rozgrywek 2. Ligi Żużlowej Unia Tarnów pokonała faworyta drużynę SpecHouse PSŻ Poznań 46:44. Na mocno przyczepnym i zmoczonym torze zespół prowadzony przez Stanisława Burzę stanowił monolit, bo każdy z zawodników gospodarzy dowoził do mety cenne punkty. Po drugiej strony barykady liderowali Kacper Gomólski i piekielnie szybki Francis Gusts. – Dzisiaj ten tor wyglądał ciężko, a nawet przerażająco dla zawodników, ale okazało się, że przełożenia z treningów pasowały – mówił na gorąco po meczu trener gospodarzy.

Rafał Martuszewski: Gratuluję wygranej. Okazało się, że można zlać faworyta rozgrywek? 

Stanisław Burza: Trochę pomogły nam te warunki, bo trenowaliśmy też w ciężkich warunkach, przynajmniej w tych pierwszych treningach. W tygodniu przed meczem jeździliśmy, szczególnie w środę, na torze po opadach. Dzisiaj ten tor wyglądał ciężko, a nawet przerażająco dla zawodników, ale okazało się, że przełożenia z treningów nam dzisiaj pasowały. Może poza Troy’em Batchelorem, który zasugerował się opadami deszczu i tym, że będzie musiał ten motocykl skorygować. Trochę pobłądził z przełożeniami, ale potem zarówno on, jak i Oskar Bober, który zmienił silnik po mojej prośbie, przywozili cenne punkty.

Czyli decyzja, że ten mecz, mimo złej pogody, jednak się odbędzie wcale nie oznaczała, że tracicie atut własnego toru? 

Mówiłem chłopakom przed meczem, żeby nie patrzyli na ten tor, że jest woda na nim i że będzie niebezpiecznie. Nie różnił się on wiele od tego, na którym trenowaliśmy po zimie. Był ubity, walcowany, dobrze przygotowany, bez kolein i dało się tę wodę ściągnąć. Patrząc na pogodę nikt nie wierzył, że ten mecz się odbędzie. Okazało się, że jednak dobrze, że się odbył, bo pojechaliśmy dość równo całym składem. Powiedziałem im, że dziś wszystko zależy od ich głowy: „kto ma jaja do jazdy ten pojedzie”. Pojechali.

Całkiem udany debiut w roli szkoleniowca, więc i nastroje chyba niezłe? 

Wygraliśmy mecz, pierwsze punkty mamy, dla mnie to dobry debiut. Powiem tak, ja kiedyś jako żużlowiec debiutowałem na bardzo ciężkim torze, a dzisiaj miałem podobne przetarcie w roli trenera. Cieszymy się bardzo wszyscy z wyniku i oby tak dalej.

Kiedy pokonuje się tak mocny zespół jak SpecHouse PSŻ Poznań trzeba liczyć się z tym, że apetyt kibiców będzie rósł. Liczycie się z tym? Przed wami trudny wyjazd do Daugavpils. 

Powiedziałem już kiedyś kibicom, że muszą być z nami na dobre i na złe. To jest tylko sport i raz się wygrywa, a raz się przegrywa. Ważne, by po prostu jechać cały czas równo, a drużyna była zgrana ze sobą i każdy z każdym potrafił współpracować, darzyć się zaufaniem. Dla zawodników bardzo ważna jest stabilność finansowa, więc wsparcie Grupy Azoty jest tutaj niesamowicie ważne, daje nam komfort, bezpieczeństwo i pewność siebie.

Zapytam jeszcze o Kennetha Hansena. Dlaczego nie było go w składzie na ten mecz?

Kenneth jak na razie nie pojawił się u nas na treningu. Liczyłem na to, ale miał w Danii sprawy związane z kadrą long-trackową i nie mógł tutaj do nas przyjechać. Nie mogliśmy zrobić żadnych roszad, pojechaliśmy więc trochę w ciemno. Na treningach nie byłem jeszcze zadowolony, bo ciągle brakuje nam prędkości, a na tym torze możemy osiągać lepsze czasy. Powiedziałem jednak chłopakom, że czasy nie są dziś najważniejsze, a starty, które musimy wygrywać. Mieliśmy te starty rzeczywiście dobre i to w dużej mierze zadecydowało o wyniku.

Zgadzam się, wyjścia spod taśmy mieliście dzisiaj świetne. 

Muszę pochwalić Patryka Rolnickiego, na którego stawiałem. To jest chłopak z tej najmłodszej grupy seniorów, to chłopak stąd, zna ten tor. Na treningach może nie był najszybszy, ale miał właśnie bardzo równe i powtarzalne starty. Dlatego postanowiłem dać mu szansę, żeby on uwierzył w siebie i swoje możliwości.

fot. Mateusz Dzierwa

Rate this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie