Wyniki keno dzisiaj

  1. Automaty Gier Online: Bonus bez depozytu to z pewnością idealna rzecz.
  2. Gry Hazardowa - Większość deweloperów oferuje swoim klientom właśnie takie automaty do gier.
  3. Automat Do Gier Zeus The Thunderer Gra Za Darmo Bez Rejestracji: Mechanik został nawet połączony z Megaways w Queen of Wonderland Megaways.

Sloty bez rejestracji online gry za darmo

Najlepsze Legalne Kasyna
Jeśli nie jest to, co chcesz, prawdopodobnie Viking Fire automat może spełnić Twoje oczekiwania.
Casino Darmowe
W tym czasie możesz dodać więcej zakładów, aby utworzyć round robin lub parlay, lub po prostu postawić prosty zakład.
Na off szansa, że klub hazardu wykorzystuje kody promocyjne plan zostanie wprowadzony na Clubhouse clerk.

Polskie casino online

Podatek Od Wygranej W Kasynie
W zależności od tego, w jakiej części świata jest hazardzista, mogą mieć problemy z przekazaniem środków na konto Gier online w kasynie offshore.
Automaty Hazardowe Do Gry
Wspaniała satyra społeczna od reżysera Mike 'a Judge' a, przestrzeń biurowa dotyczy humorystycznego życia pracowników firmy programistycznej.
Blackjack Po Polsku

FOR NATURE SOLUTIONS KS Apator Toruń przegrał drugi z rzędu mecz w tegorocznym rozdaniu PGE Ekstraligi. Podopieczni Roberta Sawiny ulegli w Krośnie tamtejszym CELLFAST Wilkom 40:50 i po trzech rozegranych spotkaniach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli żużlowej elity. Najlepiej punktującym zawodnikiem gości był Emil Sajfutdinow, który w sześciu startach wywalczył 16 punktów i bonus. – Dziś nie wyszło, będziemy próbować u siebie, odrobić te straty i wygrać z bonusem – mówił na gorąco po meczu zawodnik toruńskiej drużyny.

Rafał Martuszewski: Twoje punkty to chyba jedyny pozytyw rywalizacji z CELLFAST Wilkami Krosno. Co możesz powiedzieć na gorąco po tym meczu?

Emil Sajfutdinow (FOR NATURE SOLUTIONS KS Apator Toruń): To było bardzo ciężkie spotkanie dla całej drużyny. Ja zrobiłem swoje punkty, zdobyłem je dla drużyny. Ciężko mi ocenić, dopiero co mecz się skończył i będziemy pewne o nim rozmawiać. Być może to ten tor, że jest dłuższy i chłopaki się nie spasowali, on był dziś dość specyficzny. Start mocno się rozsypywał, trasa była w porządku, można było obierać ścieżki, widać też, że można było próbować wyprzedzać. No cóż? Szkoda, że kolejny mecz przegrywamy, ale nie chcę o tym myśleć, a wręcz chcę o tym zapomnieć. W piątek mamy kolejny mecz i trzeba odrabiać.

Myślisz, że to ten nowy, nieznany obiekt mógł być powodem słabszej dyspozycji większości z was? 

Ciężko mi ocenić. My jesteśmy profesjonalistami i takie zrzucanie winy na tor, że ciężki obiekt, czy coś to każdy przyjeżdżał tu i nastawiał się na dobry wynik. Dziś nie wyszło, będziemy próbować u siebie, odrobić te straty i wygrać z bonusem. Tor dla wszystkich był równy, trzeba było spiąć pośladki i jechać. Kiedyś jeździło się na takich cięższych torach.

Żeby wygrywać biegi w Krośnie, trzeba było mocno postawić na starty? 

Starty były bardzo ważne. A tym bardziej na tym torze. Jak jechałem raz za Lebedevsem i Milikiem, to było to bardzo bolesne, ze względu na szprycę z kamieniami. Wywalczyłem te dwa punkty z Andzejsem, ale on miał wtedy defekt.

Zważywszy na to, że tobie szło bardzo dobrze, a kolegom gorzej, przychodzili do ciebie po porady? 

My cały czas jesteśmy jedną drużyną i staramy się wymieniać sugestiami na temat przełożeń. Każdy ma jednak inny styl jazdy, silniki też, ale na pewno się wymieniamy opiniami. Każdy ma swój profesjonalny team, mechaników, wszyscy próbowali i nie było tak, że ktokolwiek się poddawał.

Z meczu na mecz twoja jazda wygląda coraz lepiej. Czujesz, że forma wraca na właściwe tory? 

Powiem tak, ja cały czas się dobrze czułem. Wiadomo, że to ostatnie spotkanie z Wrocławiem było gorsze, ale popełniliśmy błąd w pracy i to kosztowało nas kilka punktów. Najważniejsze jednak, że oceniliśmy i wiemy co trzeba zrobić i zmienić. Dzisiaj w Krośnie to zadziałało i będziemy starać się to utrzymywać. Ja jestem przygotowany, żeby pomagać drużynie i robić swoje punkty.

Przed wami piątkowy mecz w Lesznie. Dla Ciebie powrót do miejsca, w którym spędziłeś trochę czasu. Będzie sentymentalnie?

To jest taki powrót domowy. Siedem lat to nie jest mało i stęskniłem się za tym obiektem, otoczką, za tym torem i nie mogę się doczekać, żeby się tam pościgać.

Zobacz też:

fot. Sławomir Kowalski / KS Apator Toruń

Rate this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie