Los 40 blackjack.

  1. Keno Na Ile Liczb Najlepiej Grać: Los 3 niveles restantes reciben un reembolso del 5% al 15%, un administrador personal y un límite de pago aumentado.
  2. Banco Casino Bonus Bez Depozytu - El boletín generalmente contiene información sobre sus últimos juegos de póquer, en su mayoría tragamonedas, así como nuevas ofertas de bonos o promociones que incluyen giros gratis para probar los nuevos juegos de tragamonedas en línea que están promocionando.
  3. Kasyno Online Doładowanie Sms: Por lo tanto, si está interesado en ver de qué se trata el video keno, está justo donde debe estar.

Bingo online para jugar con amigos.

Pierwsze Legalne Kasyno W Polsce
La primera característica es el bono de Papá Noel Secreto.
Automat Do Gier Rich Wilde And The Amulet Of Dead Gra Za Darmo Bez Rejestracji
El correo electrónico le informó que Skrill dejaría de procesar pagos de juegos de azar en Canadá.
Mientras que The Isle of Capri Casinos, Inc.

Casinos en mendoza hoy.

Robocat Casino No Deposit Bonus
De hecho, la oferta de video póquer en Betchan Casino es una característica destacada.
Darmowe Gry W Automaty Owocowe
Si está buscando un casino internacional que esté lleno de características amigables para el jugador, entonces debe considerar los casinos estadounidenses que aceptan jugadores del Reino Unido.
Keno Wygrywające Numery Dzisiejsze

Tadeusz Zdunek liczy, że w nadchodzących barażach o PGE Ekstraligę jego zespół pokona faworyzowany Get Well z Torunia. Prezes Zdunek Wybrzeża Gdańsk podkreśla, że jego klub jest zdeterminowany, by jeździć w najlepszej lidze świata.

Rafał Martuszewski: – Finał z tarnowską Grupą Azoty Unią przegraliście, ale awans do PGE Ekstraligi był naprawdę blisko…

Tadeusz Zdunek: – Cały sezon przygotowywaliśmy się do finałowego dwumeczu, bo od samego początku nie byliśmy uważani za faworytów. Zespół z Tarnowa wygrywał praktycznie wszystko i zgarniał punkty, a my jechaliśmy bardzo oszczędnie. Nasz budżet nie był za wysoki, więc musieliśmy liczyć na to, że młodzi zawodnicy u nas się rozwiną. To się nam udało, bo Thomsen jest dzisiaj jednym z czołowych zawodników. Teraz kręci się koło niego wielu ekstraligowych klubów. Kacper Gomólski też dobrze pojechał, a i Mikkel Bech pokazał we wcześniejszych meczach, że potrafi jechać. To są wszystko młodzi chłopcy.

– No właśnie, zakontraktowanie Mikkela Becha okazało się bardzo dobrym posunięciem. To od początku zaplanowana na play-off strategia?

–  Zmusiła nas do tego sytuacja. Z dnia na dzień dowiedzieliśmy się, że nasz budżet jest okrojony o znaczną kwotę. W związku z czym, gdy Stal Gorzów zwróciła się do nas o wypożyczenie Linusa Sundstroema od razu się zgodziliśmy i zaoszczędziliśmy przy tym trochę pieniędzy. Przez cały sezon rozglądaliśmy się, żeby kogoś zakontraktować na te ostatnie mecze. To nie jest tylko szczęście, że trafiliśmy, bo obserwowaliśmy różnych zawodników, a o Becha konkurowaliśmy z ROW-em. W Rybniku dostał jednak propozycję na jeden mecz, u nas mógł pojeździć więcej.

– Wracając do meczu w Tarnowie, widać było, że Wasi zawodnicy są zwartą drużyną. Przy bardzo przykrej sytuacji z Thomsenem każdy z nich chciał jakoś pomóc.

– Takie sytuacje nie powinny być pokazywane w telewizji, bo robi się niepotrzebną sensację. Przypadek był ciężki, ale skończyło się bardzo dobrze. Trzeba tego chłopaka podziwiać, bo po tym upadku i uderzeniu w bandę jego przytkało, podniósł motor i dojechał do mety na bezdechu. Prawie minutę nie oddychał. To jest coś niesamowitego. Dopiero jak dojechał do parkingu to się przewrócił z braku powietrza. Szybko do siebie doszedł, bo był po prostu przytkany.

– I potem jeszcze wygrywał biegi…

– No dwa trochę mu gorzej poszły, ale potem wszystko wygrał. Trzeba go podziwiać, że jest twardy. Nie oddychając dojechał wężykiem do mety.

– Co dalej z Andersem Thomsenem? Ma dwuletni kontrakt, ale jest mocno kuszony przez kluby w PGE Ekstralidze. Liczy pan Prezes na niego?

– Będziemy rozmawiali po sezonie o warunkach jazdy u nas. Myśmy go wynaleźli, myśmy go wylansowali w Polsce. Myślę, że coś się nam od niego należy za to, jakieś zobowiązanie. Jak będzie zobaczymy. Cały czas mamy jednak nadzieję, że pojedziemy w ekstralidze.

– Uda się wam pokonać zespół z Torunia?

– Musi się udać. Do Tarnowa jechaliśmy tyle kilometrów żeby wygrać, ale mieliśmy trochę pecha.

– Jeśli się jednak nie uda, to w przyszłym roku postawiony cel będzie ten sam?

– Oczywiście, że tak. Chcemy awansować i wyrwać się z tej pierwszej ligi choćby dlatego, że pomiędzy pierwszą ligą, a ekstraligą robi się ogromna różnica. Jeżeli się nie wyrwiemy w tym, albo przyszłym roku to będzie coraz trudniej.

fot. Paweł Wilczyński

Rate this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie