W ten weekend poznamy wszystkich sześciu uczestników fazy play-off. W walce o przepustkę do pucharowej części sezonu PGE Ekstraligi wciąż jest siódmy w tabeli ZOOLESZCZ GKM Grudziądz, który w piątek udaje się do Częstochowy na mecz z miejscowym TAURON WŁÓKNIARZEM. Dla graczy w Eliga Manager to ostatnia odcinek rywalizacji przed bardzo ważnym oknem transferowym.
Zdecydowanie wydarzeniem ostatniej kolejki sezonu zasadniczego będzie starcie dwóch najlepszych ekip tegorocznej PGE Ekstraligi. W niedzielę BETARD SPARTA Wrocław, lider rozgrywek podejmie wicelidera, broniący tytułu mistrza Polski zespół PLATINUM MOTOR Lublin. W kontekście gry Eliga Manager istotnymi będą dwie absencje. Gospodarze nie będą mogli skorzystać z usług kurującego się Piotra Pawlickiego, a goście ze względu na odniesioną podczas finału DPŚ kontuzję nie będą mogli liczyć na Jacka Holdera. W obu przypadkach to doskonała szansa dla tych graczy, którzy w swoich składach posiadają najlepszych juniorów tego sezonu. Wielce prawdopodobne jest to, że wywodzący się spod Tarnowa Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski pojawią się na torze więcej niż regulaminowe trzy razy.
W innym niedzielnym starciu żegnające się z elitą CELLFAST WILKI Krosno na swoim torze zmierzą się z FOGO UNIĄ Leszno, która w kapitalnym stylu pokonała wspomnianą już BETARD SPARTĘ i jest bardzo blisko wejścia do play-off. Warunek? Nie przegrać w Krośnie i liczyć, że ZOOLESZCZ GKM nie poradzi sobie w Częstochowie. Oba zdarzenia wydają się dość prawdopodobne, więc być może Kołodziej i spółka po raz kolejny zameldują się w meczach o podium PGE Ekstraligi. Gracze muszą pamiętać o absencji Krzysztofa Kasprzaka i niezłej formie Krzysztofa Sadurskiego, który w czwartek wygrał eliminacje MIMP w Gdańsku.
W piątek dwa spotkania. O 18:00 EBUT.PL STAL GORZÓW będzie gościć u siebie FOR NATURE SOLUTIONS KS Apator Toruń, a o 20:30 wspomniana już rywalizacja grudziądzan w Częstochowie. Na papierze TAURON WŁÓKNIARZ wydaje się być murowanym faworytem, tym bardziej, ze podopieczni Janusza Ślączki na wyjazdach specjalnie nie zachwycają. Sporo punktów powinni wywalczyć liderzy ekipy spod Jasnej Góry: Leon Madsen, Mikkel Michelsen, czy Maksym Drabik. Z drugiej strony należy pamiętać, że częstochowianie przegrali trzy ostatnie mecze, a forma niektórych zawodników była sporym rozczarowaniem. Czy to szansa dla gości z Grudziądza?
W meczu #GORTOR w zasadzie nie ma specjalnego ciężaru gatunkowego. Może jedynie fakt, iż potencjalne punkty dla FOR NATURE SOLUTIONS KS APATORA pozwoli im uniknąć konfrontacji z BETARD SPARTĄ w ćwierćfinale. Mimo to faworytem wydają się być gospodarze, z bardzo dobrze prezentującymi się liderami Martinem Vaculikiem i Andersem Thomsenem. Swoje pewnie dorzuci Szymon Woźniak, a i forma Wiktora Jasińskiego w ostatnich dniach wydaje się być obiecująca. Sporo bowiem graczy zainwestowało w tego chłopaka na pozycję U24. Chyba się opłacało.
fot. Jan Kwieciński
Zobacz też: