Autor: Rafał Martuszewski

"Amator whiskey z colą i małej czarnej o poranku, chociaż krążą legendy, że zamiast kawy do kubka wsypuje dwie łyżki żużlu, a zalewa metanolem." Związany z Przeglądem Sportowym i sport.onet.pl, redaktor oficjalnego serwisu PGE Ekstraligi Żużlowej i własnego portalu piłkarskiego futbolowafarsa.com. Od sezonu 2016 Ambasador PGE Ekstraligi.

Po mojemu (6): Nie hejtuję Zmarzlika i formuły IMP

Geert Chatrou, człowiek uważany za mistrza świata w gwizdaniu musiałby z uznaniem pokiwać głową, gdyby oglądał niedzielny finał IMP w Lesznie. Salwy charakterystycznych dźwięków generowanych przez miejscowych kibiców w stronę Bartosza Zmarzlika – choć głośne – w ogóle go nie zdeprymowały, co więcej jeszcze dodały mu kopa i unikał ich […]

Dominacja regularna. Polacy po raz szósty z rzędu ze złotem DMŚJ!

11 tytułów Drużynowych Mistrzów Świata Juniorów, z czego pięć zdobytych w ostatnich pięciu sezonach nie spowodowały, że reprezentacja Polski do kolejnego finału podeszła bez apetytu na kolejny sukces. Wręcz przeciwnie, w rozegranym w Manchesterze finale młodzieżowego czempionatu Biało-czerwoni znów nie mieli sobie równych i wygrali z przewagą ośmiu punktów nad […]

Po mojemu (5): żużlowiec, człowiek ze stali

Od wielu lat mamy nieodparte wrażenie, że żużlowcy leczą się jakoś inaczej. Szybciej, sprawniej i niemal bezboleśnie. Nie bez przyczyny tytuł tego felietonu nawiązuje do stopu żelaza z węglem, wszak często zdarza się, że i przecież stopy żużlowca są mocno pokiereszowane. Można też śmiało łączyć ten tekst z komiksowym bohaterem […]

Co, gdzie, kiedy, czyli żużlowy rozkład jazdy (17)

Przed nami lipcowa przerwa w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Nie znaczy to jednak, że żużlowcy będą mieli więcej czasu na wypoczynek i chłodne napoje na nadbałtyckich plażach. Już w najbliższą sobotę rozegrana zostanie kolejna runda cyklu Grand Prix. Zmagania najlepszych żużlowców na świecie przenoszą się do szwedzkiego Hallstavik. W połowie lipca […]

Toruń – Lublin: Andrea Bocelli mógłby dać koncert na Motoarenie [Galeria]

„Time to say goodbye” jest utworem wielkim, ale też czasami przykrym. Po piątkowym spotkaniu, w którym Get Well Toruń uległ u siebie ekipie Speed Car Motor Lublin w mieście Kopernika właściwie próżno szukać optymistów. Lublin był szybszy, bardziej zdeterminowany i po prostu lepszy. Wygrana 53:37 sprawia, że to właśnie beniaminek […]

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie