Jeżeli ktokolwiek zastanawiał się nad formą zdyskwalifikowanego w czerwcu 2017 roku za stosowanie dopingu Grigorija Łaguty, to trening punktowany Speed Car Motoru Lublin w Tarnowie z Unią rozwiał wątpliwości. Rosjanin zdobywając 8+1 punktów (w trzech startach) zaprezentował nie tylko dobrą dyspozycję sportową, ale też sprzętową. Lublinianie wygrali z pierwszoligową Unią 34:44. Rywalizację zakończono po trzynastu biegach.
Po minionym sezonie oba zespoły zamieniły się miejscami w swoich ligach. Speed Car Motor Lublin po 23 latach wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, Unia z kolei będzie ponownie rywalizować na jej zapleczu. Zanim w piątkowe popołudnie rozegrano trening punktowany, przez dwa dni zawodnicy wspólnie trenowali pojedyncze jazdy. Jednak największym wydarzeniem piątkowej rywalizacji był występ zawieszonego za stosowanie dopingu Grigorija Łaguty, który był również bohaterem najbardziej kontrowersyjnego transferu przed sezonem 2019. Rosjanin, mimo wcześniejszych zapewnień opuścił rybnicki ROW i przeniósł się właśnie do beniaminka PGE Ekstraligi. Występ w Tarnowie miał przynajmniej dać zarys aktualnej i przyszłej formy rosyjskiego żużlowca.
Wątpliwości rozwiane zostały już w pierwszym biegu. Łaguta doskonale wyszedł spod taśmy i pewnie przejechał na prowadzeniu cztery okrążenia, dając do zrozumienia obserwującym spotkanie kibicom, że jego forma będzie na właściwym, ekstraligowym poziomie. Zresztą nie tylko Rosjanin na tle pierwszoligowej Unii prezentował się bardzo dobrze. Swoje biegi w niezłym stylu wygrywali Paweł Miesiąc, czy Robert Lambert.
Różnica między obiema ligami była nad wyraz widoczna, choć może się wydawać, iż głównym zmartwieniem gospodarzy jest na ten moment forma sprzętowa, o czym świadczyć może spora liczba defektów. Po stronie tarnowian plus na pewno stawiamy przy nazwisku Mateusza Cierniaka i walczącego na całej szerokości toru Artura Mroczki. Sporo do poprawy mają natomiast nowy nabytek klubu Daniel Kaczmarek i Wiktor Kułakow. Obaj zanotowali słabe występy i na poprawę swoich humorów muszą poczekać do soboty. Wtedy to kolejnym rywalem Unii Tarnów będą Wilki z Krosna.
UNIA Tarnów – SPEED CAR MOTOR Lublin 34:44
UNIA: Peter Ljung 7 (1,2,1,3,), Daniel Kaczmarek 3+2 (d,1*,0,2*), Artur Czaja 5 (1,d,2,2), Wiktor Kułakow 2 (d,1,d,1), Artur Mroczka 9+1 (1*,3, 2,3), Dawid Rempała 3+2 (2*,0,1*), Mateusz Cierniak 5 (3,2,0,)
MOTOR: Grigorij Łaguta 8+1 (3,2*,3,), Paweł Miesiąc 6+1 (2*,3,1,-), Mikkel Michelsen 8+1 (2*,2,3,1,), Dawid Lampart 8+2(3,1*,2*,u,2), Robert Lambert 9 (3,3,3,0,), Wiktor Lampart 4 (d,0,1,3), Przemysław Konieczny 1 (1, 0,-,0,)
fot. Sebastian Siedlik