CELLFAST WILKI Krosno na zakończenie (pierwszej?) przygody z PGE Ekstraligą wygrały z FOGO UNIĄ Leszno 47:43. Zwycięstwo beniaminkowi przyszło o tyle łatwiej, że niektórzy z czołowych zawodników gości zrezygnowało z jazdy po kilku biegach. Trener Piotr Baron do boju wysłał młodą leszczyńską armię, która wsparta Bartoszem Smektałą i Jaimonem Lidseyem tanio skóry nie sprzedała. Mecz z aparatem w ręku oglądał Jan Kwieciński.

« z 4 »

Zobacz też: 

Rate this post

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie