Maciej Janowski nie wystartuje w tegorocznym cyklu Speedway Grand Prix. W ubiegłym sezonie reprezentant Polski nie zdołał wywalczyć miejsca premiowanego udziałem w kolejnej edycji SGP, ale też nie uzyskał stałej dzikiej karty od organizatorów. Zawodnik Betard Sparty Wrocław będzie mógł skupić się więc na ligowych występach i startach w Speedway Euro Championship, na których zawodnikowi ma bardzo zależeć. – Cykl SEC będzie dla niego odpowiedzią na kilka ważnych pytań – mówi Jacek Dreczka, prezenter Betard Sparty Wrocław i autor podcastu „Mówi się Żużel”.

Maciej Janowski kilka dni temu pytany przez Natalię Pietruchę o temat Grand Prix stwierdził, że w jakimś sensie w mistrzowskim cyklu się spełnił. Rzeczywiście, zawodnik z Wrocławia w mistrzowskim cyklu jeździł od roku 2015 i kilka niemałych sukcesów padło jego łupem. Teraz jednak przyszedł czas na gorszy sezon i w konsekwencji absencję wśród najlepszych w sezonie 2024. O to jaki to może mieć wpływ na formę żużlowca zapytaliśmy Jacka Dreczkę, związanego z wrocławskim klubem prezenterem. – W przypadku Macieja Janowskiego trzeba się trochę głębiej zastanowić. Mianowicie pojawiły się wydarzenia w jego życiu osobistym od takich bardzo dramatycznych, po bardzo radosne. Myślę, że to go też trochę zmieniło, ale on tę sferę życia trzyma dla siebie. Ma dwie córki, co nie jest tajemnicą, a wiemy doskonale jak to potrafi zmienić człowieka, tym bardziej mężczyznę po trzydziestce. Maciek poczuł trochę takiego zmęczenia materiału w tym Grand Prix. Po prostu nie poradził sobie z tym i on też tego nie ukrywa – komentuje autor podcastu „Mówi się Żużel”.

Szansą na odbudowę formy mają być Indywidualne mistrzostwa Europy, do których zdaniem Jacka Dreczki Janowski bardzo chce się dostać. – Maciej bierze pod uwagę takie odświeżenie siebie i danie sobie takiej szansy poprzez sprawdzenie swoich możliwości, swojej szansy w cyklu SEC. Chciałby tam wystartować, co jest z marketingowego punktu widzenia jest też dla niego ciekawym doświadczeniem. Myślę, że jemu to wyjdzie na dobre. Czy na dobre na sto procent to nie wiem, ale wiem, że będzie to dla niego przekonaniem na jakim etapie kariery się znajduje z motywacyjnego punktu widzenia – stwierdza dziennikarz. – Wydaje mi się, że Maciej trochę się zatracił. Ma we Wrocławiu jak u Pana Boga za piecem, ma świetnie prowadzone wszystkie sprawy, całe życie poukładane i być może on troszeczkę zatracił się jeśli chodzi o motywację. Mówię to w sposób ostrożny, z wielkim szacunkiem i myślę, że on sobie doskonale te klocki teraz poukłada, a cykl SEC będzie dla niego odpowiedzią na kilka ważnych pytań.

Całą rozmowę możesz obejrzeć tutaj:

fot. Ewelina Włoch-Wrońska

Rate this post

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie