Po mojemu (4): na co choruje Get Well Toruń?

Czwarta porcja i dwa oblicza PGE Ekstraligi. Z jednej strony poczęstowano nas smakowitym daniem, nad którym cmokaliby równo Amaro z Gesslerową, z drugiej zaś speedway znów przypomniał o swoich najczarniejszych stronach i niekoniecznie chodzi tu o tragiczną sytuację toruńskiego Get Well.

Pan w Czerni (3): Miesiąc spod znaku Koziołka

Piękna historia Motoru trwa! Skazywani na pożarcie lubelacy wygrali pierwszy mecz w PGE Ekstralidze, mimo przeciwności losu. Triumf ma twarz Pawła Miesiąca, który był jednym z autorów tego sukcesu. Wielkie wydarzenie dla klubu i miasta zakończyło się sukcesem, jednak trzeba już myśleć o kolejnych meczach. Pierwsza wygrana sprawiła, że wszystkie […]

Po mojemu (3): Wrocław wszedł falstartem w prima aprilis

Na ten weekend czekało się z wypiekami na twarzy, kalendarzem w ręku, szalikiem w jednej i dobrą whisky w drugiej dłoni. Ruszył żużlowy sezon 2019 i od razu dał kilka ciekawych odpowiedzi. Jest w nich miejsce dla Przemka Pawlickiego, ale też Wybrzeża Gdańsk, czy nawet pośredniaka we Wrocławiu. 

Nieodkryty Ląd (5): Ukraina

Jeśli mielibyśmy opisać rozwój żużla na Ukrainie za pomocą wykresu, z pewnością nasza linia okazałaby się sinusoidą. Liczba torów za naszą wschodnią granicą znacznie zmalała, jednak z drugiej strony, pozostałe ośrodki mogą liczyć na wsparcie – Myślę, że na Ukrainie żużel ma przyszłość – mówi Marko Lewiszyn.

Po mojemu (2): ogień krzepnie, blask ciemnieje, Grisza zapewnia

Co prawda jest już długo po świętach, ale jedną z moich ulubionych kolęd jest cudowna „Bóg się rodzi”. Zestawienie oksymoronów w tym lirycznym arcydziele: moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje mogłoby bez problemu urozmaicić jeszcze jedno – Grisza zapewnia. Co prawda jest już długo po świętach, ale kibice w Lublinie […]

Nieodkryty Ląd (3): Włochy

Ciężkie życie mają włoscy adepci żużlowi. Koszty utrzymania stadionów w ich ojczyźnie są wysokie, przez co często nie mają gdzie trenować i za co inwestować w sprzęt. – Mamy kluby, które posiadają zawodników, ale nie mają toru, na którym mogliby jeździć – mówi dwukrotny mistrz Włoch, Michael Paco Castagna.

Nieodkryty Ląd (2): Nowa Zelandia

Choć żużlowa pasja przechodzi w Nowej Zelandii z pokolenia na pokolenie, a starzy mistrzowie starają się pomagać jak mogą, od kilku lat tamtejszy speedway jest w kryzysie. – Nie wierzę, by żużel w Nowej Zelandii kiedykolwiek osiągnął profesjonalny poziom, ponieważ nie mamy stadionów, zawodników, publiczności, czy uwagi ze strony mediów. […]

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie