Tag: Ernest Koza

Czarny Skarb 2020: Unia Tarnów. Na południu trochę zmian

Sezon 2019 będzie drugim z rzędu, który na zapleczu PGE Ekstraligi spędzi Unia Tarnów. Drużyna z Mościc w minionym roku zakończyła jazdę na półfinale z ekipą PGG ROW Rybnik, ściągając na siebie sporo nieprzychylnych komentarzy związanych z potencjalnym odpuszczeniem tych meczów i brakiem chęci do walki o awans.

Mechanicy boją się o swoją przyszłość. „Dla części z nas nie będzie pracy”

PGE Ekstraliga ruszy 12 czerwca. To zdecydowanie najlepsza wiadomość ostatnich, trudnych czasów dla światowego i polskiego sportu. Wciąż jednak nie wiadomo co będzie z zapleczem żużlowej elity, bo część klubów 1. i 2. ligi żużlowej nie chce przystąpić do rozgrywek przy pustych trybunach. Brak ligi to problem nie tylko dla zawodników, ale też mechaników, którzy […]

Unia wraca do ligowego ścigania. Mroczka wesprze kolegów z parku maszyn

W niedzielę 9 czerwca Unia Tarnów podejmie na własnym torze Car Gwarant Start Gniezno. Dla gospodarzy będzie to pierwszy mecz po ponad trzytygodniowej przerwie od ligowego ścigania. – Chcemy go wygrać. Dla siebie, dla kibiców, dla wszystkich – przekonuje Ernest Koza, który w Unii zastępuje kontuzjowanego Artura Mroczkę.

Ernest Koza: muszę w końcu trafić do normalnego klubu

Po kłopotach finansowych w Wandzie Kraków Ernest Koza miał w Rzeszowie wreszcie odetchnąć z ulgą. Okazało się jednak, że żużlowe eldorado Ireneusza Nawrockiego rozsypało się jak domek z kart, a zakontraktowani zawodnicy zostali na lodzie i teraz muszą szukać nowych klubów.  – Jakby nie byli wiarygodni to tego kontraktu bym nie podpisał – mówi nam […]

Koza mile widziany w Tarnowie, choć na razie tylko przez kibiców

Greg Hancock, Kai Huckenbeck i Linus Sundstroem to najciekawsze nazwiska na żużlowym, ponownie otwartej transferowej giełdzie. Brak licencji dla Stali Rzeszów oznacza, że większość zakontraktowanych w niej zawodników zmieni barwy klubowe. Wśród nich jest także Ernest Koza, którego w swoim składzie najchętniej widzieliby kibice z Tarnowa.

Koza wrócił do Tarnowa. „Chciałem zrobić dyszkę”

Jego znajomość tarnowskiego owalu miała pomóc Arge Speedway Wandzie Kraków w niedzielnym meczu z Grupą Azoty Unią. Z planów nic nie wyszło i goście przegrali wysoko 29:61. – Jest całkiem inaczej niż kiedyś – powiedział po meczu Ernest Koza, jeden z liderów krakowskiego zespołu.

Jesteś offline. Połącz się z siecią i spróbuj ponownie