Czarny Skarb 2020: Falubaz Zielona Góra. Zamienił Falubaz siekierkę na kijek?

Żużlowi eksperci do teraz pukają się w czoło po tym jak Falubaz zamienił Nickiego Pedersena na Antonio Lindbaecka. W Zielonej Górze wierzą jednak w odrodzenie Szweda. Chęć rehabilitacji za ubiegły sezon drzemie też w Piotrze Protasiewiczu i Patryku Dudku. Szykuje się pracowity, ale też bardzo ciekawy sezon przy W69.
Czarny Skarb 2020: Eltrox Włókniarz Częstochowa. Gotowi na finał?
Czarny Skarb 2020: MRGARDEN GKM Grudziądz. Pedersen receptą na medal?
Czarny Skarb 2020: Motor Lublin. Ugrać więcej niż przed rokiem
Czarny Skarb 2020: Moje Bermudy Stal Gorzów. Mistrz sam ligi nie wygra
Czarny Skarb 2020: ROW Rybnik. Na przekór ekspertom

„Rekiny” po dwóch latach przerwy wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Pierwotnie wydawało się, że ich rozbrat z PGE Ekstraligą, do którego doprowadziła wpadka dopingowa Grigorija Łaguty i odjęcie punktów zdobytych przez Rosjanina, potrwa tylko rok, ale w sporcie, podobnie jak w życiu, niektóre sprawy lubią się komplikować.
Rolnicki chce do pierwszej ligi! „Mam sprzęt ekstraligowy”

– Sprzętowo jestem przygotowany jak na starty w PGE Ekstralidze – mówi Patryk Rolnicki, który w obecnym, wciąż nierozpoczętym sezonie będzie reprezentował barwy Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. Wychowanek tarnowskiej Unii nie ukrywa jednak, że interesują go także starty szczebel wyżej. Nowy regulamin takie rozwiązanie umożliwia.
Po mojemu (14): bez kompromisu ani rusz, czyli o żużlowej piekarni słów kilka
Mechanicy boją się o swoją przyszłość. „Dla części z nas nie będzie pracy”

PGE Ekstraliga ruszy 12 czerwca. To zdecydowanie najlepsza wiadomość ostatnich, trudnych czasów dla światowego i polskiego sportu. Wciąż jednak nie wiadomo co będzie z zapleczem żużlowej elity, bo część klubów 1. i 2. ligi żużlowej nie chce przystąpić do rozgrywek przy pustych trybunach. Brak ligi to problem nie tylko dla […]
Po mojemu (13): witamy w Polsce!

„U nas nie Polska, chłop ważniejszy od baby” – mówi stare rosyjskie powiedzenie. Jak się okazuje, nie wszyscy panowie są w Rosji uwielbiani, a przynajmniej oni sami nie czują się na matczynej ziemi w należyty sposób doceniani. Efekt? Gleb Czugunow i Artiom Łaguta w środę ogłosili, że zostali Polakami. I […]